czwartek, 8 marca 2012

Siła braterstwa ponad siłą prowokacji


Litewscy nacjonaliści twierdzą w swoich mediach, że na ich marsz w Wilnie 11 marca przybędą rzekomi polscy nacjonaliści z Polski. Taką informację podał m.in. Julius Panka, szef antypolskiej organizacji Litewski Związek Młodzieży Narodowej:
http://www.wilnoteka.lt/en/artykul/polscy-nacjonalisci-w-marszu-11-marca
Jednocześnie główny nurt litewskich mediów pompuje kampanię strachu o hordach „polskich szowinistów”, którzy wybierają się 17 marca na polski protest w obronie polskich szkół na Litwie. Te prowokacyjne dezinformacje z zastanawiającą naiwnością za wiarygodne i nie wymagające weryfikacji uznały już niektóre polskie media na Litwie:
http://kurierwilenski.lt/2012/03/06/litewscy-nacjonalisci-zapraszaja-polskich-do-wilna/
Na ich łamach trwa więc dezinformacyjna kampania, zainicjowana przez... Litwinów. Twierdzi się bowiem, że rzekomi polscy uczestnicy litewskiej manifestacji 11 marca to te same grupy i osoby z Polski, które planują udział w proteście 17 marca w obronie polskich szkół na Litwie (czyli stowarzyszenie Marsz Niepodległości)! Jest to teza tym bardziej chora, że warszawski Marsz Niepodległości 2011 dedykowany był przez jego organizatorów właśnie właśnie Polakom na Wileńszczyźnie.

Zła wola i prowokacja litewskich mediów i litewskich nacjonalistów połączeniu z głupotą i strachliwością niektórych etatowych polskich „działaczy” na Wileńszczyźnie doprowadziły do absurdalnej, szkodliwej dla polskiej sprawy i wygodnej dla Litwinów histerii. W jej wyniku organizatorzy polskiego protestu 17 marca odcinają się publicznie od Polaków z Polski, organizujących akcje solidarności z Polakami na Wileńszczyźnie i wyjazd do Wilna na protest 17 marca. Dezinformacje litewskich mediów wpisują się w ich wieloletnią antypolską kampanię. Dezinformacje polskich mediów na Litwie – w niechlubne polskie tradycje polskiej anarchii i braku solidarności. Bądźmy ponad tym szambem! Nie dajmy się sprowokować! Wszyscy do Wilna 17 marca! W obronie polskiej mowy, wiary i kultury na Wileńszczyźnie! Kto się boi litewskich mediów, najlepiej niech od razu rozwiążcie polskie organizacje, media i szkoły oraz rozmawia tylko po litewsku. Popularność i uznanie ma tam wówczas zagwarantowane.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz