niedziela, 22 lipca 2012

Kubilius zamiast oklasków usłyszał głos protestu. Ale nie od Tuska


„Szybki marsz w ślad za premierem Kubiliusem, nieustanne krzyki przez megafon, ludzie zza murów ambasady proszący, by nie przeszkadzać - to obraz wizyty szefa litewskiego rządu.” Kresowi aktywiści robili co mogli, aby 18 lipca uświadomić premierowi Litwy, że – w przeciwieństwie do rządu Tuska - nie darują mu dyskryminacji Wilniuków. Szczegółowy opis tej godnej naśladowania akcji dostępny jest na stronie PolskieKresy.PL pod adresem: http://www.polskiekresy.pl/index.html?act=nowoscifulldb&id=217

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz