poniedziałek, 30 lipca 2012
Chełm jest polski
Już niebawem - w marcu 2013 r. - będzie mieć miejsce 95 rocznica haniebnego Traktatu Brzeskiego 1918 r., którego mocą jego autorzy planowali przyłączenie etnicznie polskiej Chełmszczyzny do nowopowstałego państwa ukrainskiego. Polacy na Chełmszczyśnie oraz w innych regionach Polski z ogromą determinacją zamanitestowali wtedy swój sprzeciw wobec tego absurdalnego planu oraz igrania naszym losem przez obce mocarstwa. 3 maja 1918 r. w Chełmie zorganizowali ogromną manifestację, w której wzięło udział około 30 tysięcy dumnych Lechitów broniących polskiej Chełmszczyzny. Cywilny opór narodu dał efekt - okupanci anulowali zapis a w listopadzie 1918 r. Chełm był już częścią niepodległej Polski. 95 rocznica Traktatu Brzeskiego może być idealną okazją, aby przypomnieć Polsce i światu, że nie pozwolimy, aby naszą ziemią - w tym Kresami - targowali ani obcy mocarze ani rodzimi głupcy lub zdrajcy. Na zdjęciach: manifestacja na rzecz polskiej Chełmszczyzny, Chełm 3 maja 1918 r.
sobota, 28 lipca 2012
Polonia Wilno - duma polskiego miasta Wilno
Klub piłkarski "Polonia Wilno" do duma polskiego Wilna. 27 lipca Polonia Wilno zwyciężyła podwójnie: piłkarze pokonali na boiksu 4:1 litewski klub Granitas, a polscy kibice z Wileńszczyzny (od Wilna po Lidę) zademonstrowali na trybunie wielką determinację i narodową dumę. Dlatego mają prawo powiedzieć: "Polonia jest jednym z przykładów, że choćby Litwini nam udowadniali, że Wilno
nie jest Polskie, że choćby nas próbowali wynarodowić, to i tak będziemy o jeden
krok przed nimi.". Więcej informacji:
http://polskamlodziezwilna.blogspot.com/#!/2012/07/nie-dla-nas-jest-porazki-smak.html
Fotografie: http://www.facebook.com/media/set/?set=a.392771150776002.97486.306296652756786&type=1
http://polskamlodziezwilna.blogspot.com/#!/2012/07/nie-dla-nas-jest-porazki-smak.html
Fotografie: http://www.facebook.com/media/set/?set=a.392771150776002.97486.306296652756786&type=1
niedziela, 22 lipca 2012
Kubilius zamiast oklasków usłyszał głos protestu. Ale nie od Tuska
„Szybki
marsz w ślad za premierem Kubiliusem, nieustanne krzyki przez megafon, ludzie
zza murów ambasady proszący, by nie przeszkadzać - to obraz wizyty szefa
litewskiego rządu.” Kresowi aktywiści robili co mogli, aby 18 lipca uświadomić
premierowi Litwy, że – w przeciwieństwie do rządu Tuska - nie darują mu dyskryminacji
Wilniuków. Szczegółowy opis tej godnej naśladowania akcji dostępny jest na
stronie PolskieKresy.PL pod adresem: http://www.polskiekresy.pl/index.html?act=nowoscifulldb&id=217
Kresy wschodnie jako jeden z filarów polskiej tożsamości
Ukazał się nowy
numer (25-26/2012) rewelacyjnego, społeczno-historycznego czasopisma “Glaukopis”,
w dużym stopniu poświecony tematowi Kresów Wschodnich, w szczególności zaś
Wileńszczyźnie. W numerze m.in. wspomnienia wileńskiego ONR-owca, świetne analizy
polityczno-prawne granicy na Lini Curzona oraz reportaż z legendarnych Bohatyrowicz
i mnóstwo innych tekstów w tomie liczącym ponad 480 stron. „Glaukopis”
uświadamia czytelnikom, że sowiecko-amerykański dyktat w Jałcie pozbawił Polskę
49% jej przedwojego terytorium, że utrata Kresów Wschodnich była „jedny z
najważniejszych wydarzeń w tysiącletnich dziejach narodu [polskiego]” i jednym
z kluczowych dla projektu powszechnej demobilizacji Polaków. Że „dezycje jałtańskie oznaczały dopełnienie się
[...] długiego historycznego procesu odwrotu Polaków i polskości ze wschodnich
ziem dawnej Rzeczpospolitej”, zapoczątkowanego rozbiorami w XVIII wieku. „Tytus
Komarnicki, dyplomata i profesor prawa międzynarodowego, przeprowadził wnikliwe
studium wykazujące nielegalność (bezprawność) uchwał jałtańskich” a w latach
50. XX wieku amerykańscy politycy kokietowali Polaków obietnicą wypowiedzenia
porozumień jałtańskich. Lektura obowiązkowa (!) dostępna w Empikach i m.in
wysyłkowo tutaj: http://capitalbook.pl/pl/historia/721-glaukopis-nr-25-26-.html
piątek, 13 lipca 2012
poniedziałek, 9 lipca 2012
Pamięć - oręż polskiej Wileńszczyzny
6 lipca, czyli w przeddzień rocznicy operacji
"Ostra Brama" wileńska młodzież patriotyczna z pomocą starszych
kombatantów odnowili 6 grobów poległych żołnierzy AK w Kolonii
Wileńskiej. Operacja wojskowa pod kryptonimem "Ostra Brama" przeprowadzona w dniach 7-13
lipca 1944 roku przez Armię Krajową miała na celu wyzwolenie Wilna z
rąk hitlerowców przed przybyciem Armii Czerwonej. W operacji Polacy ponieśli
ogromne straty i nie byli w stanie odbić miasta, jednak wkrótce przybyła
Armia Czerwona, która była w stanie pokonać obrońców. Tak więc sowieci
"wyzwolili" Wilno i ponowonie przyłączyli je do Socjalistycznej Republiki
Litewskiej. Inicjatorem akcji był Władysław Klonowski, przewodniczący koła ZPL
Młodzieży Patriotycznej (MP), które zostało założone kilka miesięcy temu i
choć jest jeszcze młode, to już ma na swoim koncie kilka podobnych akcji.
Młodzież kupiła wszystko, co było potrzebne do renowacji za swoje
fundusze. Nagrobki mimo, że nie były mocno popękane czy też poobijane, to
jednak wymagały mnóstwa pracy: mech porósł je do tego stopnia, że napisy nie
były czytelne, a stara farba przypominała toksyczną narośl. Po jakimś czasie
do grupki przyłączyli się jeszcze trzej kombatanci i wspólnie z młodzieżą
kontynuowali pracę. Wycieńczeni pięciogodzinną pracą wrócili do swoich
wileńskich, ale przede wszystkim polskich rodzin. Tak właśnie młodzież
uczciła pamięć obrońców wolności - uczynkiem, a nie politycznym bankietem czy
pełnym mądrych słów przemówieniem. Eugeniusz Osipowicz
http://polskamlodziezwilna.blogspot.com/2012/07/nie-bankietem-czy-sowem-lecz-czynem.html#!/2012/07/nie-bankietem-czy-sowem-lecz-czynem.html
http://polskamlodziezwilna.blogspot.com/2012/07/nie-bankietem-czy-sowem-lecz-czynem.html#!/2012/07/nie-bankietem-czy-sowem-lecz-czynem.html
niedziela, 8 lipca 2012
Sprzedajny błazen i kryminalista razem przeciwko serbskiemu Kosowu
Socliberał Boris Tadic w maju br. przegrał wybory prezydenckie w Serbii z post-nacjonalistą Tomislavem Nikoliciem. Równocześnie wybory parlamentarne przegrała jego Partia Demokratyczna (populistyczne gówno w stylu Platformy Obywatelskiej). Teraz nowy rząd Serbii zbudują wspólnie prawicowi post-nacjonaliści (Serbska Partia Postępu) oraz post-komuniści (Socjalistyczna Partia Serbii nieżyjącego już Slobodana Milosevicia). Tadic i jego partia rozpoczęli jednak właśnie grę przeciwko własnemu krajowi. Jej celem jest dyskredytacja nowych władz Serbii oraz pompowanie Tadicia i jego partii w oczach Zachodu jako jedyną siłę polityczną, która gwarantuje stabilność tego bałkańskiego kraju oraz wygaszenie konfliktu z albańskimi separatystami. 7 lipca Tadic pojawił się w Chorwacji na evencie Chorwacki Szczyt, w czasie którego ostentacyjnie powitał się i wymienił uścisk dłoni z Hasimem Taci - premierem samozwańczej "Republiki Kosowo", człowiekiem oskarżanym o udział w handlu ludzkimi organami, narkotykami i bronią. Fotografia powyżej dokumentuje to wydarzenie. To pierwszy raz, gdy tak wysoko postawiony serbski polityk ściska się z politykiem "Republiki Kosowo". Serbska opinia publiczna jest zszokowana a kosowscy Serbowie mówią wprost, że Tadicia traktują jako zagrożenie dla swojego przetrwania w Kosowie i Metoxii.
sobota, 7 lipca 2012
Marsz Wołyński 11 lipca
11 lipca w Warszawie Stowarzyszenie Memoriae Fidelis organizuje Marsz Wołyński ku czci ofiar Rzezi Wołyńskiej oraz bohaterskich żołnierzy Samoobrony Wołyńskiej. Marsz rozpocznie się przed budynkiem PAST (przy ul. Zielnej 39) i wyruszy ok. 16:45, 11 lipca 2012 r. w środę trasą przez pl. Piłsudskiego. Celem przemarszu jest Dom Polonii przy Krakowskim Przedmieściu 64, gdzie zapalimy znicze i złożymy kwiaty pod tablicą upamiętniającą 120 tys. polskiej ludności cywilnej pomordowanej przez OUN-UPA w latach 1939-1947, ze szczególnym uwzględnieniem najbardziej tragicznego roku 1943 oraz nocy 11 lipca. - Na początku i na zakończenie marszu przewidziane jest zabranie głosu przez uczestników. Po drodze przy pomniku marszałka Piłsudskiego przewidujemy możliwość zgromadzenia się weteranów i członków pomordowanych rodzin, którzy z racji podeszłego wieku nie są w stanie przejść odległości z Zielnej 39 na Krakowskie Przedmieście 64. Tam mogą dołączyć do grupy. Zakończenie planujemy na na ok. godzinę 19:30. Liczymy na obecność kilkudziesięciu ludzi. Jeśli sejm nie podejmie projektu ustawy ku czi ofiar OUN-UPA, zgłoszonej i popieranej przez członków po części koalicji rządowej, po części opozycji - zajmiemy krytyczne stanowisko. - informują organizatorzy.
niedziela, 1 lipca 2012
Vidovdan 2012: Polska flaga i 30 rannych Serbów
Polska flaga w tym roku znowu powiewała nad Kosowym Polem. Pozdrawiamy dzielnych ludzi, którzy o to zadbali. Ale obchody 623 rocznicy bitwy na Kosowym Polu jako całość zakończyły się smutnym bilansem: około 30 Serbów - głównie kibiców z ekipy Delije - zostało rannych w starciach z albańską policją, wspieraną przez siły specjalne samozwańczej "Republiki Kosowo". Kilkunastu spośród rannych ma rany postrzałowe, ponieważ Albańczycy użyli przeciwko nim broni palnej. Do największych starć doszło na punkcie granicznym w Merdare, gdzie serbscy kibice usiłowali uwolnić się z autobusu, uprowadzonego przez albańską policję. Z kolei na Gazimestanie - w trakcie centralnych uroczystości - albańska policja upokarzała Serbów, zmuszając ich do zdejmowania nacjonalistycznych koszulek oraz ostentacyjnie odbierając i profanując serbskie symbole narodowe, w tym flagi Serbii. Sytuacja była bardzo napięta, ale nieuzbrojeni Serbowie okazali się bezsilni wobec uzbrojonych po zęby Albańczyków.
http://youtu.be/03pKl2ovafM
Sziptarzy ewidentnie prowokowali i chcieli pokazać, że siła jest po ich stronie. Niestety udało im się to. Już od 3 lat uroczystościom rocznicowym towarzyszą coraz brutalniejsze akty agresji ze strony Albańczyków.
Subskrybuj:
Posty (Atom)